piątek, 6 lipca 2012

Olay Complete Touch of Foundation

Nie wiem w sumie dlaczego sięgnęłam po ten produkt na półce w Rossmannie. Nie mam pojęcia, co we mnie wstąpiło? Po tylu nieudanych próbach, przez lata powinnam była zmądrzeć, ale chyba ślepo liczyłam, że moja nie-tak-dobra skóra nie potrzebuje tylu warstw makijażu, szczególnie w lecie. Krem z dodatkiem podkładu wydawałby się idealnym rozwiązaniem. Niestety, bardzo się pomyliłam. A dlaczego dowiecie się zaraz...

1. Opakowanie




Krem jest zamknięty w bardzo ładnym opakowaniu z pompką. A ja uwielbiam pompki:) Dystrybucja jest dzięki niej superłatwa. Zapach kremu jest bardzo przyjemny i delikatny - zachęca do użycia.

2. Działanie

Na wstępie chcę przypomnieć, że moja skóra jest słaba. Ciągle borykam się z trądzikiem, grudkami i wągrami.

Jako że krem w opakowaniu wygląda na ciemny i do złudzenia przypomina podkład, myślałam, że poradzi sobie z moją skórą. Niestety bardzo się pomyliłam...

After the application/ po aplikacji
Kolor produktu jest złudny - krem nie daje spektakularnego krycia czy wyrównania kolorytu cery (obietnice producenta). Owszem nawilża, i to widać na zdjęciu (skóra jest lekko 'świecąca'), ale nie o to mi chodziło. Plusem na pewno jest SPF 15. Jednak to wszystko możemy znaleźć w innych, BIAŁYCH kremach, które nie obiecują gruszek na wierzbie. Jeżeli Wasza skóra, jest ładna i czysta, to być może jest to krem dla Was.


3. Cena
25zł, których wydanie BARDZO przeżywam:)

do napisania:)
Marta

English version

I have no idea why I bough that cream the other day. I was naive enough to believe that I don't need tons of make up to cover my not-so-good skin. Unfortunately, I was wrong. This cream is not for me! If you wanna know why then keep reading...

1. Packaging
I like the packaging very much. It looks very elegant and it has a pump - you know I love products with pumps becuase they are much more hygienic and easy to use. The distribution of the product is perfect.


2. How does it work?
You must know that my skin isn't perfect. I still have acne and blackheads all over my face. The cream in the packaging looks very dark and almost foundation-ish. That is why I thought it was going to be perfect for my skin. 
The cream doesn't even out or cover anything spectacularly. It did moisturize my skin but most WHITE creams do that. There is one big plus - SPF 15. 
If your skin is clear, this prodcut might be for you.


3. Price
Around 6 Euros.

10 komentarzy:

  1. No cóż, często jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bardzo lubię wszystkie kosmetyki Olay, właśnie oprócz podkładów :)

    OdpowiedzUsuń
  3. krem bardzo sobie cenie... ale to coś dziwne- nic nie widac po roztarciu

    OdpowiedzUsuń
  4. Kremik bardziej żeby być, niż żeby coś robić. No chyba że dla nieskazitelnej cery.

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi na samą myśl o Olay pryszcze wyskakują ;))) Jakoś nie jestem przekonana do tej marki bo albo nic nie robi albo szkodzi :)po kremach mam baaardzo niemiłe wspomnienia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no to faktycznie bardzo słabiutki, to ja nienazywałabym go podkładem

    OdpowiedzUsuń
  7. i znowu obiecanki macanki :P

    OdpowiedzUsuń
  8. ja go nie miałam i raczej nie zamierzam kupić :) skoro masz cerę trądzikową kup sobie jakiś matujący podkład oczywiście jeśli chcesz , polecam Tobie z Manhattan :) sama używam trochę na lato jest idealny :)pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń