Uwielbiam wymianki :) szczególnie kiedy widzę, że paczuszka została przygotowana z sercem i głową. Miałam przyjemność po raz kolejny wymienić się z Beatą z
ale-babki... Dodam, że według ustaleń miałam dostać tylko krem samoopalający i lakiery, a tu taki natłok zajebistości:) bo inaczej tego nazwać się nie da:) w dodatku ślicznie popakowany:) Otwieranie każdej rzeczy z osobna sprawiło mi niemałą frajdę.
Dziękuję za wszystko Beata!:)
Kilka recenzji prezentowanych tu produktów jest już napisanych:) Czekajcie na kolejne!
do napisania:)
Marta
Fajna paczuszka.
OdpowiedzUsuńnatłok zajebistości :D ahahaha pięknie to ujęłaś! super paczusia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAhh te moje oryginalne pakowanie w chusteczki higieniczne :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podobało :* Czekam na recenzję!
Mi tam sie to podoba:) recenzje juz wkrotce, mysle ze na pierwszy ogien pojdzie roz z essence :)
Usuńwidzę, że Becia nie tylko mnie obdarowała tuszem w tubce :D
OdpowiedzUsuńNo, teraz tlyko musze dojsc do tego jak go uzywac:)
Usuń1. Myjesz opakowanie po starym tuszu (ja nie myłam i też trybi :D)
Usuń2. Wciskasz tubkę
3. Done. :D
Wooow taki bajer?! Az sie nie mgoe doczekac zeby go wyprobowac:)
Usuńno róż z essence ma cudowny kolorek :))
OdpowiedzUsuńKolorek, strukture efekt na buzi - boski produkt :)
UsuńSuper paczucha ;D
OdpowiedzUsuń