wtorek, 21 maja 2013

Essence Guerilla Gardening nail effect powder - aksamitne paznokcie, welurki

Kilka dni temu otwarli w moim mieście drogerię HEBE. Oczywiście pognałan na otwarcie żeby zdobyć najlepsze kąski :-).
Bardzo mnie ucieszył widok szafy Essence co więcej czekała w niej na mnie nowa limitka Guerrilla Gardening :-) a, że śliniłam się na nią jak na każda limitkę Essence. Sprawiłam sobie kilka drobiazgów. Między innymi aksamitny proszek do paznokci który wygląda jak ten od CIATE który kosztuje 10x więcej :P.
Kupiłam oczywiście od razu 2 kolory - 01 I'm the moss oraz 02 Mission flower

1. Opakowanie

Proszek znajduje się w maleńkim słoiczku o gramaturze 0,8g. Pojemniczek ma podwójne zamknięcie - na zakrętkę i pstryczek. Pomimo małej gramatury, proszek jest bardzo wydajny i myślę, że posłuży mi długo
2. Działanie

Produkt aplikowałam na młode pazurki mojej 13letniej siostry bo nie chciałam niszczyć swojego świeżego mani. Aplikacja jest banalnie prosta aplikujemy proszek na 2gą jeszcze mokrą warstwę lakieru w podobnym odcieniu do proszku.


Po czym usuwamy i dociskamy nadmiar pędzelkiem (nie ma znaczenia jakim - ale radze zaopatrzyć się jakiś tani którego nie będzie Wam potem żal)
Taki mani w niczym nie przeszkadza, do niczego się nie przyczepia a wygląda bardzo oryginalnie ale też dość infantylnie.
Pozbywamy się go w zwykły sposób - zmywaczem, chociaż nie należy to do najprostszych czynności.
Jego trwałośc to około 2-3dni
3. Cena
8,99 zł każdy słoiczek

do napisania:) i obejrzenia
Marta

15 komentarzy:

  1. całkiem fajnie taki mani wygląda,na jakąś impreze w sam raz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo podoba mi się ten efekt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest na pewno interesujacy ale nie dla kazdego

      Usuń
  3. te słoiczki wyglądają super a paznokcie jeszcze lepiej.
    jeszcze nie kupiłam piaskowego lakieru a kolejny produkt do paznokci muszę dopisać do zakupowej listy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja wiem jak to jest - lista rosnie kazdego dnia:)

      Usuń
  4. pewnie bym co chwilę dotykała takiego mani :)

    OdpowiedzUsuń
  5. futrzakom mówię zdecydowane NIE ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak to? One są takie puchate i mechate! Nic tylko kochać :) :P

      Usuń
  6. Ale śmieszne :)) takich puchatków jeszcze nie widziałam :) słodkie takie misiakowe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No taka odmiana:) w kazdym razie na pewno lepiej testowac je od Essence niz od Ciate:) bo efekt jest identyczny za to cena juz nie :P

      Usuń
  7. futrzaczki podziwiam, ale u kogoś :) kolorki fajne.
    takie trochę nietypowe, bo bardziej włochate :D

    OdpowiedzUsuń
  8. moze kiedys , ale raczej mowie nie;p

    OdpowiedzUsuń