Korektor mineralny/ Mineral Concealer Maybelline Pure Cover Mineral

Minęły wieki od czasu, gdy kupiłam inny korektor niż ten. Dziewczyny, musicie mi wierzyć, że to totalny ideał. Pamiętam, gdy najbardziej popularne korektory były w szminkowej formie - nienawidziłam ich:) Ponieważ, nie tylko nie kryły, a wręcz podkreślały niedoskonałości. Gdy korektor Maybelline (zupełnie przypadkowo) wpadł w moje ręce, nie mogłam uwierzyć, że coś tak taniego może czynić takie cuda:) Jestem w nim zakochana od pierwszej aplikacji:)

1. Opakowanie

Korektor jest zamknięty w najzwyklejszej tubce z odkręcanym, gąbkowym aplikatorem. Tubeczka się nie otwiera sama i produkt się nie wylewa. Co więcej, jest to naprawdę mały produkt, który mieści się do najmniejszej kosmetyczki.

2. Co robi ten produkt?

Ten korektor sprawdza się fantastycznie, gdy chcemy ukryć pryszcze czy podkrążone oczy. Jest bardzo napigmentowany i nie posiada żadnego zapachu. Najmniejsza jego ilość wystarczy, by pokryć wszystkie 'niespodzianki'. Co więcej, przepięknie rozświetla skórę. Bardzo łatwo się z nim pracuje - najlepiej wklepywać go placami, ponieważ ciepło paluchów powoduje, że znacznie lepiej i naturalniej się rozciera (blenduje). Polecam jego delikatne wklepywanie.

Ważny jest również aspekt kolorów do wyboru. Na pewno moje wierne czytelniczki wiedzą, że jestem bardzo bladą osobą, a tu kolor 02 pięknie się komponuje z moja skórą (01 był za żółty dla mnie, jeśli dobrze pamiętam). Czasami, gdy moja skóra wygląda nad wyraz dobrze to korektor w zupełności może mi zastąpić pełen makijaż. Jest to moja 12sta tubka, więc to chyba samo mówi za siebie. Przed nim używałam Maquicomplet z Lancome i nawet w połowie nie był on tak dobry jak Maybelline.

3. Cena
Produkt zazwyczaj kosztuje około 30 zł. Maquicomplet kosztował 135, więc wyobraźcie sobie ile pieniędzy udało mi się zaoszczędzić zmieniając korektor:)

p.s. Za niedługo dobiję do 15 tyś wyświetleń bloga i planuję rozdanie. Co najbardziej chciałybyście wygrać? :)

do napisania:)
Marta

English version

It's been absolute ages since I bought a different concealer than this one. You guys have to believe me it is brilliant. I remember times when most popular concealers were in the lipstick form. I hated those. Because they not only, did not cover anything but also accentuated the spots. When I got my hands on this product, I fell in love with it immediately. It is that good:)

1. Packaging 
The product is in a tube with a spongy applicator. It doesn't spill or open by itself. Also the tube is very small, so it fits in every vanity case:)


2. How does it work?
This concealer is brilliant in covering any spots or dark circles. It is highly pigmented and does not have any smell. The smallest amount is enough to cover everything. It brightens the face beautifully. It is very easy to apply because it blends nicely under the heat of the fingers - that is why I recommend patting it on with them.
Moreover, the colors of this product are also very good - it is very easy to find a perfect shade and you must know that I'm extremely pale. What is more, it works perfectly on its own when my face looks good enough not to apply any foundation. This is my 12th tube so it speaks for itself:) Before this one, I used to use the Lancome's Maquicomplet concealer and it wasn't even half as good as this one.


3. Price
It is around 7,5 Euros. Maquicomplet was 33 Euros so since changing the product I have saved loads of money:)