Długo zwlekałam z jego użyciem, ale jak już sie zebrałam to doszłam do wniosku, że porównam go z rozsławionym (nawet przeze mnie) Touche Eclat z YSL.
Tak więc przejdźmy do rzeczy:)
1. Opakowanie
Opakowanie nie podoba mi się wcale. Wygląda tanio, nie ma nawet sensu porównywać go z YSL. Zakrętka działa jednak dobrze, zamyka się łatwo, a ciężko otwiera. Pokrętło 'wysuwające' rozświetlacz również działa bez zarzutu.
2. Pędzelek
Pędzelki w oby rozświetlaczach są bardzo podobne. Dość zbite, długie i miękkie. Przyjemniejszy w zetknięciu z twarzą jest jednak ten z YSL. Nie wiem czego to kwestia, może troszkę lepszy rodzaj włosia? Jednak zdecydowanie lepiej używa się rozświetlacza L'Oreal w kwestii ilości produktu. W L. pół obrotu pozwala mi pokryć wszystkie wymagające rozświetlenia miejsca, podczas gdy w Y. potrzebuję co najmniej 3 kliknięć.
3. Jak działa?
Podobnie do Touche Eclat, ale mocniej. Touche Magique możemy spokojnie nazwać korektorem. Jest mocno napigmentowany, ukryje nawet oporne cienie pod oczami, a zarazem podkreśli cudnie kości policzkowe, skronie czy powiększy usta.
4. Trwałość
Wytrzymał cały dzień w najgorszy upał. Jestem pełna podziwu.
5. Cena
Wg wizaż.pl 40zł.
ps. Pamietajcie o konkursie fejsbukowym:). Do wygrania Blush Sorbet z Essence Fruity!!!
Do napisania:)
Marta
English version
I thought it was merely impossible to find a worthy Touche Eclat substitute. I got this highlighter in a swap and I cannot lie - when I saw it in the package, that was the product that made my heart beat faster. If you wanna read the comparison between the Touche Magique and Touche Eclat then scroll down:)
1. Packaging
I actually hate the packaging. It would be wrong to even compare those 2 highlighters. However, the mechanism that gets the product out works perfectly. The cap is easy to open.
2. The brush
The brushes in both products are very similar. They are quite long, dense and soft. However the Touche Eclat's brush feels nicer on the skin. I don't really know why. On the other hand, L'Oreal wins in case of product distribution - half the turn is enough to cover all areas whereas in case of Touche Eclat you need at least 3 clicks.
3. How does it work?
The Touche Magique is much more pigmented, that is why we can freely call it a concealer/highlighter. It can cover even the darkest under eye area. Also, it gives the nicest healthy glow on the cheekbones or temples.
4. Longevity
It stayed on for the whole day in the worst Polish heat. I am impressed.
5.Price
It is around 10 Euros.
jaki fajny efekt, ja się boje że mi wejdzie w załamania pod okiem :) czyli moje zmarszczki :)
OdpowiedzUsuńKOnsystencja tego jest dosc lekka, nie powinno wchodzic w zmarszczki:)
UsuńSwietna tansza alternatywa dla Touche Eclat ! Super to porownalas!
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńno zainteresowałaś mnie..... ja wprawdzie nie lubie tego typu korektorów/rozświetlaczy w pisaku, ale teraz mnie zaciekawiłas..
OdpowiedzUsuńTo koniecznie musisz wyprobowac - moze zmienisz zdanie:)
UsuńJa tam nie byłam z niego zadowolona.. :P Dziwne, bo jakiś czas temu go miałam i był rewelacyjny :)
OdpowiedzUsuńMoim zdaniem jest super:) Jednak cieszę się, że się go pozbyłaś:P:P
UsuńNie lubię korektorów w pędzelku, ale ten wygląda świetnie!
OdpowiedzUsuńjakoś nie przepadam za korektorami no bo ich w sumie nie używam:0
OdpowiedzUsuńale recenzja bardzo fajna:)
O proszę, to teraz czekam na jakieś promo "dupy" YSL :D
OdpowiedzUsuń:) hahaha
Usuńchyba się skuszę :D
OdpowiedzUsuńL'Oreal wypada według mnie o wiele lepiej :)
OdpowiedzUsuńsuper wygląda :) lubię na lato podkłady rozświetlające :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
Ja zamówiłam sobie to cudo na stronie kosmetykizameryki.pl :) i zapłaciłam o połowę taniej albo i więcej :D teraz tylko czekam na swoją paczuszkę i nie mogę się już jej doczekać!
OdpowiedzUsuń