czwartek, 21 czerwca 2012

TAG: 7 faktów o mnie / 7 facts about me

Haha:) ten Tag doszedł i do mnie. W sumie zastanawiałam się czy chcę go robić. Nie jestem fanką zdradzania jakichś sekrecików o sobie. Postanowiłam jednak spróbować. Nie taguję 10 osób, bo nie wiem kto ten tag ma już za sobą a kto nie, także kto ma ochotę to zapraszam:)
Chcę jeszcze dodać, że ten kto wymyślił tego zasady i nazwał tagowanie WYRÓŻNIANIEM jest delikatnie mówiąc śmieszny nie w tą pozytywną stronę...



Regulamin:
1. Należy napisać, od kogo dostało się wyróżnienie (kaman).
2. Umieścić BANEREK. (auć...)
3. Napisać 7 rzeczy o sobie.
4. Podarować WYRÓŻNIENIE (kaman) 10 blogom. (phi!)

Zostałam otagowana / WYRÓŻNIONA przez http://lady-patix.blogspot.com/ 


1. Miłością szczerą kocham Adama Lamberta :)

2. Ciągle się czymś martwię, jak wszytskie obcene zmartwienia znikają, ja i tak znajduję nowe...


3.Mogłabym jeść tylko w Mc Donaldzie.

4. Mam ponad 50 par butów.

5. Uwielbiam koty, czym bardziej mechate tym lepiej.

6.Mam taki mały neurotyzm. Nie mogę się skupić jeżeli nie widzę blisko siebie swoich kapci :P

7.Moja praca licencjacka dotyczyła Harrego Pottera:)




Do napisania:)
Marta


English version


The tag where I should tell you 7 secret things about myself. I am not a huge fan of this idea but what the hell:) It was not easy to think of those 7 facts but I think I've managed to find most interesting ones.


1. I love love love Adam Lambert
2. I am a worrying type. I ALWAYS worry about something.
3.I could eat every meal in Mc Donalds.
4. I have over 50 pairs of shoes.
5. I love cats. The furrier the better.
6. I have this tiny neuroticism - I cannot focus unless I see my slippers. They must be close to me.
7. My Diploma paper was about Harry Potter.


All pictures from weheartit.com

17 komentarzy:

  1. a co to miałaś za temat tej pracy licencjackiej że o HP pisałaś? :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Translation techniques in Harry Potter and the Philosopher's Stone:)

      Usuń
  2. Mam to samo z zmartwieniami i kociakami ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. i ja jestem z tych typów martwiących się..

    OdpowiedzUsuń
  4. uuu zaszalałaś z tym tematem :)
    Ja niestety (a może na szczęście) mam małą powierzchnię do trzymania butów - inaczej źle to by się skończyło xD
    ehh... Też jestem typem wiecznie wynajdującym temat do zmartwień...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W jakim sensie zaszalalam?:)

      Usuń
    2. Że Ci się chciało - tłumaczenia i tematy z nimi związane są strasznie kłopotliwe i czasochłonne. Ja bym to pierdzielneła w kąt po wypoceniu kilku stron. ;D Z moimi miałam podobnie xD

      Usuń
    3. Powiem Ci ze mi to sprawilo sama przyjenosc:) jak cos se bardzo lubi to mozna o tym pisac i pisac:)

      Usuń
  5. Jest też takie powiedzenie - Interesujesz się czymś? Napisz o tym pracę magisterską. :)
    Ale faktycznie, jeśli pisze się o czymś co się lubi/czym się interesuje - jest znacznie łatwiej. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. haha punkt 2 to jak o mnie.. też, czasem wręcz na siłę, szukam sobie kolejnych zmartwień ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My kobiety chyba tak mamy. NIe bylybysmy soba bez tysiaca zmartwien i probelmow

      Usuń
  7. Ja się przeważnie martwię nie tym co trzeba ;) buty uwielbiam i koty też :) tak sobie własnie uświadomiłam że nie mam pojęcia ile posiadam par butów... ;))))
    Ostatnio po wielu wielu latach zjadłam FishMaca (chociaż teraz on się inaczej jakoś nazywa) z frytkami ;) całkiem niezły był :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jesteś bardzo ciekawą osobą :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda:)? Mam nadzieję ze w ta dobra strone:)

      Usuń
  9. Ja też lubię Adama Lamberta! I uwielbiam Macdonalda! A Harrego Pottera wprost ubóstwiam... Bardzo dużo nas łączy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Odpowiedzi
    1. No tak normlanie o technikach translacyjnych:)

      Usuń