wtorek, 16 kwietnia 2013

Czekoladowe kosmetyki?

Są chyba 3 rzeczy, które kobiety kochają najbardziej
- kosmetyki
- ciuchy
- czekolada
Czy umiecie, jednak wyobrazić sobie coś lepszego od tych 3 wymienionych powyżej rzeczy?
Nie?
Toż to kombinacja tego wszystkiego na raz:)
Kilka dni temu szukałam z moimi znajomymi prezentu dla koleżanki, maniaczki kosmetyczno-ciuchowo-czekoladowej i wpadliśmy na takie cuda:


czekoladowe kosmetyki
czekoladowe akcesoria

czekoladowa kopertówka
czekoladowa kopertówka
czekoladowe kosmetyki
czekoladowe kosmetyki

czekoladowy bucik
czekoladowy bucik
Produkty nie są niestety tanie, ale efektowne na pewno:) Sama chętnie przygarnęłabym każdy z tych zestawów :P
I tak szczerze....
Aż żal je jeść :)

Co sądzicie o takich prezentach?

do napisania i zobaczenia :)
Marta

23 komentarze:

  1. Mmmmm extra to jest :) ale faktycznie, aż żal jeść

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie piękne - rzeczywiście szkoda wszamać :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialna sprawa, wygląda świetnie! Każdy jeden!

    OdpowiedzUsuń
  4. hahaha, taka szminką to ja moge sie maziać i maziac:) a tak serio- jako dziecko często malowałam sobie usta kinder- czekoladą;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mmmmmmmm wygladaja przepysznie, widzialam juz nie raz takie figurki w SCC w K-cach. Az zal byloby schrupac. Wlasnie przez Ciebie siegam po moja karmelowa Milke :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D taka chwila przyjemnosci jest potrzebna kazdemu:) Zeby ci nie bylo smutno ja tez zjem kilka kostek mojej:)

      Usuń
  6. Chyba tylko ja nie widziałabym żadnych przeszkód do zjedzenia ich ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajnie wyglądają!
    Aż szkoda byłoby ich zjeść :P

    OdpowiedzUsuń
  8. Super są :) Ja bym z chęcią takie schrupała :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Na prezent idealne :) coś co same sobie nie kupimy. A u mnie zamiast ciuchów są buty w 3 :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie prezenty to ja moge dostawac regularnie:)

      Usuń
  10. czeeeekoladaaa:) uwielbiam odgryzać łepki tudzież kończyny misiom i mikołajom = nie miałabym nic na przeciwko zjeść pantofelka - super prezent!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja zawsze najpierw Mikołojowi głowę odgryzam :P hahaha

      Usuń
    2. Ja zawsze probowalam wpierw go jakby rozlozyc na 2 polowki (prawie jak jajko niespodzianke:P) a potem dopiero gryzlam co popadlo:)

      Usuń
  11. ale cudaki! wyglądają mniamuśnie :D

    OdpowiedzUsuń