środa, 31 lipca 2013

Avon Mega Effects - baaaaardzo dziwny tusz :) + filmik pierwsze wrażenia

Już tak mam, że czym coś dziwniejsze tym bardziej tego chcę:)
Tak jest przede wszystkim z butami czy ciuchami ale nie stronie też od dziwnego jedzenia i połączeń na talerzu. Dla mnie gulasz zagryzany kanapką z nutellą to standard.
Tym razem dziwnie jest jednak w mojej ulubionej, kosmetycznej dziedzinie
Same zobaczcie:)

1. Opakowanie
Kosmiczne!
Ciężko je opisać to trzeba zobaczyć:

Tusz jest w prostokątnej kopertce a w nim zatopnioda jest szczotka-grzebień. Ma dość sztywne silikonowe włoski

2. Działanie
Działa świetnie.
Rozdziela, pogrubia i trochę wydłuża. Aplikacja jest jednak kłopotliwa jeśli nie otrzemy szczoteczki o opakowanie przed użyciem. Tusz trzyma się, nawet w największy upał, na oku cały dzień, bez rozmazywania czy skruszania. Nie podrażnił mi wrażliwych oczu. Nie ma zapachu


Szczoteczka jest pokryta wypustakmi antypoślizgowymi. POczątkowo nie wiedziałam po co to ustrojstwo (co widać i słychać na filmiku) ale teraz już wiem - pomaga nam to wyciągnąć szczoteczkę opakowania, bez jej upuszczenia i ufajdania się niemiłosiernie. Good one Avon! :)
3. Cena
Regularna 29,90zł

27 komentarzy:

  1. OMG jaki gadżet! Chcę ten tusz!!! :P
    Shoegirl- kolejny fajny filmik :) Masz piękny makijaż. Ahh ohh :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuje:) a tusz naprawde polecam! :)

      Usuń
    2. A zdradź mi jeszcze jakie masz cienie na powiekach? :)

      Usuń
    3. To jest mieszanka 4 kolorow z naked 2: na powiece veve+suspect, w zaglebieniu tease i w kacika wew bootycall :)

      Usuń
    4. W takim razie chcę jeszcze tą paletkę :D
      Dzięki :*

      Usuń
  2. Próbowałam go wygrać, ale nie dało rady :(
    Generalnie wydaje się być trochę za bardzo udziwiony :/
    Wolę klasykę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale działa:)! dziwny jednak jest to prawda:)

      Usuń
  3. Widziałam w katalogu, zastanawiałam się ale się nie skusiłam.
    Po tym co pokazałaś troszkę żałuję ... ale może zakupie gdy znowu spotkam w promocji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jeszcze monza skladac zamowienia w obecnym katalogu:) zapytaj:)

      Usuń
  4. no nie iwem sama...ciekawe czy umiałabym się nim posłużyć??...

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj i ja chyba nie umiałabym się nim umalować ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Umialabys umialabys, widzisz ze ja tez dalam rade:)

      Usuń
  6. Widziałam go już jakiś czas temu i pomimo tego, że lubię dziwne szczoteczki to na ten tusz się nie zdecyduję :P Ma zbyt ekstremalne opakowanie ;-)))

    OdpowiedzUsuń
  7. Jak Ty jestę piękna, dziewczyno! A ten tusz to ja chce, chce, chce :D

    OdpowiedzUsuń
  8. O jacie ale dziwaczek :) dla mnie to wyższy stopień wtajemniczenia :) zwłaszcza że ja ślepawam :D wydziubałabym sobie głaza jak nic;0

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja napewno go wypróbuję! Zaintrygował mnie baardzo :)
    Dziękuję za recenzję i demonstrację produktu! :)
    Pozdrawiam,Joanna.

    ps Teraz na moim blogu trwa rozdanie próbkowe. Zapraszam serdecznie: http://mietowyeden.blogspot.com/2013/07/organizujemy-szybkie-rozdanie-probkowe.html

    OdpowiedzUsuń
  10. Chyba jesteś pierwsza, która pokazała nam takiego stworka :) Co za cudak! Aż by się chciało wypróbować samej metody nakładania :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fantastyczny filmik i recenzja :) Sama byłam bardzo ciekawa tego produktu ponieważ widziałam zdjęcia na fan page'u Avon'u i mnie zaintrygowało to opakowanie i jego aplikacja :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Efekt bardzo naturalnych na zdjęciu, ale na filmiku bardziej mi się podoba ;) mimo to chyba nie przekonam się do takiej szczoteczki ;D

    OdpowiedzUsuń
  13. Byłam bardzo ciekawa tego tuszu, może wypróbuję jak będzie jakaś fajna promocja na niego :)

    Co do makijażu Violet Sunset mogę spróbować, podkreślam spróbować, nakręcić tutorial, ale bez głosu, nie mam mikrofonu w swoim złomkowym aparacie.

    OdpowiedzUsuń