niedziela, 18 sierpnia 2013

Guerlain Madame Rougit - czyli 'zły' wpływ z innych blogów

Kobieta jest istotą zabawną:) Bardzo łatwo ze stanu 'Ha wszystko mam i nic nie potrzebuję' potrafi przejść do 'Mój Boże, jakie to ładne! Muszę to mieć'
Ja nie jestem inna;) Oj nie...
Wszystko przez Marti - pochwaliła się, pokazała TO i rozpaliła moje chciejstwo:)
Także, jeżeli i ja teraz rozpaliłam Wasze to sorry:)





24 komentarze:

  1. rozumiem dlaczego uległaś :) CUDO :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Odpowiedzi
    1. Nie!! Nikt nie maca jeszcze, nawet mi nie wolno:)

      Usuń
  3. Mi się bardzo podoba ten pomysł z różowym włosiem pędzelka :) Niemniej boję się choćby spytać ile to cudo kosztuje :P

    Co do Guerlaina - zakochałam się ostatnio w jednym z zapachów tej marki i tu mam poważny problem natury "mam milion flakonów perfum - czy naprawdę muszę mieć i te?"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 1. Za dużoo:)
      2. Odpowiedz jest prosta - tak:)

      Usuń
  4. Piekność ♥
    Ja bałabym się używać, takie piękne jest to tłoczenie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego tez na razie nie tykam:)

      Usuń
    2. Nie dziwię się ;)
      Ale Marti już tknęła, pokazywała dziś tę zbrodnię ;)

      Usuń
  5. ahahahha moja krew! :D
    macałaś już? czy paczasz tylko? :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj jak dobrze ze takie chciejstwa mi juz przeszly ;) Ciekawe jak bedzie wygladac na buziaku. Bo czasami nie wszystko zloto co sie swieci ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi wygląd zewnetrzny nawet to zrekompensuje:P

      Usuń
  7. Nie rusza mnie, nie rusza mnie... :D

    OdpowiedzUsuń
  8. nie dziwie się wcale, bo przez Ciebie to i ja zapragnęłam TO mieć. Pięknie wygląda, a ja mam słabość do ładnych kosmetyków :<

    OdpowiedzUsuń
  9. No rusz w końcu - bo mnie ten ideał rozkłada na wznak i kwiczę :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Piękności:)! ja bym pewnie się ciągle gapiła we wzorek i bała się go dotknąć:D

    OdpowiedzUsuń