Ostatnio moja siostra robiła mini porządki na swoich półkach i postanowiła przekazać mi niektóre ze swoich zakupowych porażek:) Jedną z nich było masełko do ust z TBS.
Być może Was teraz zaskoczę, ale jest to mój pierwszy produkt tej firmy. Zawsze unikałam drogich produktów do pielęgnacji ciała (jedynym wyjątkiem jest Pat&Rub), zazwyczaj biorę co najtańsze, wcieram to w swoje cielsko i czekam na efekty:P. Myślę, że to dlatego, że jestem zdecydowanie bardziej makijażową babą.
1. Opakowanie
Masełko jest w małym, odkręcanym słoiczku. Wygląda spoko, ale nie jakoś wyjątkowo, zdecydowanie typowo dla marki. Niestety słoiczek się odkręca z łatwością i miałam już mały 'torebkowy' wypadek.
2. Jak działa?
Właściwie to nie działa:P. Jego konsystencja jest zabawna, topnieje pod wpływem ciepła palców.
Niestety nie zauważyłam ani żadnego nawilżenia, ani uczucia ukojenia szczypiących ust. Co więcej, opakowanie jest niehigieniczne, każde jego użycie wiąże się z pakowaniem brudnych paluchów do środka. Na powierzchni złapało się juz kilka czarnych punktów ;/ które ciężko wyjąć przez topniejącą konsystencję.
3. Zapach
Ładny zapach kokosa.
4. Cena
Nie wiem ile w Polsce, ale na stronie kosztuje 5 euro.
do napisania:)
Marta
English version
Recently my sister was trying to tidy up her shelves and she's decided to hand
over to me a few of her shopping failures. One of them was the TBS Coconut Lip
Butter.
Maybe it may sound funny to you, but this is my first ever TBS product. I
have always been avoiding this brand because I am not very interested in
body products. I just buy whatever's the cheapest. I'm much more a make-up girl:)
1. Packaging
The butter comes in a tiny, twist off jar. It looks quite nice but not too
phenomenal, rather typical for this brand. It is easy to open and I have already
had a 'dirtybag' accident with it.
2. How does it work?
It does not work too well. Its texture is funny, it kinda melts under the
warmth of your finger but I didn't notice any kind of hydration or soothing
effect after applying it. It is a little bit shiny. Also, the packaging isn't hygienic because
every single time you use it you have to stick your dirty fingers inside it.
3. Scent
Nice coconut scent.
4. Price
5 Euros.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńOther than the problems you stated, I don't like the taste of it either. Maybe it's because I'm not a huge fan of coconuts? I just stick to vaseline when it comes to my lips :)
OdpowiedzUsuńwww.plentyforpennies.blogspot.com
Good idea:)
UsuńCzasem coś kupię w body shopie tylko ze względu na zapach,ich masełka do ciała pachną obłędnie :) no ale działają zupełnie jak Twoje masełko do ust..wcale :)))
OdpowiedzUsuńI to jest wlasnie przykre, bo te kosmetyki sa dosc drogie a za sam zapach to nie ma sensu placic
Usuńtak maselka pachna cudnie ale co do efektow to nic nadzwyczajnego - wedlug mnie nie warte swej ceny... pozdrawiam cieplutko pa
OdpowiedzUsuńa ja z TBS nie miałam nigdy nic :) więc w tej firmie jestem jeszcze dziewicą :P
OdpowiedzUsuńmasełko niefajne, to i dobrze, kusić nie będzie :D
Dokładnie mnie juz tez ta firma przestala kusic:)
Usuńtaką konsystencję ma dzięki olejowi kokosowemu w składzie, bo ten olej ma stałą konsystencję w temperaturze pokojowej, ale topi się gdy przecieramy go w rękach ;)
OdpowiedzUsuńszkoda, że taki kiepski, bo się świetnie zapowiadał.