Chyba jeszce w całym moim życiu nie spotkałam się z takim bublem. Jestem w szoku, że coś tak żałosnego w ogóle jest w sprzedaży. Zresztą zobaczcie same:
1. Opakowanie
Jedyny plus i pozytyw tego tuszu to opakowanie. Jest bardzo eleganckie i gustowne, a malunek dodaje mu wyjątkowości. Ładnie się zamyka i bez problemu otwiera.
2. Działanie
HAHAHA tu nie ma co pisać. Nie działa! Zobaczcie sobie zdjęcie moich rzęs - Ci co czytają mojego bloga od dawna, wiedzą, że mam długie i dość wyraziste rzęsy. Oto co można osiągnąć tuszem z Oriflame:
Oriflame |
other mascara/ inny tusz |
Szczoteczka jest za gęsta i za twarda! Nie da się nią manewrować i 'włożyć' włókien między rzęsy, dlatego po prostu nie da się nią malować.
4.Cena
Nie mam pojęcia jaka jest cena regularna tego produktu, ale nawet za darmo (o ironio!) bym go nie chciała!
Nie sądzę, że ktoś po tej recenzji będzie go chciał, ale mimo wszystko trafia do 'wymiany'.
do napisania:)
Marta
English version
A post about a terrible mascara that I got with Glamour magazine. You can see how it DOESN'T do anything in the pictures above. The mascara is from Oriflame.
Także go miałam i potwierdzam twoje zdanie-jeden wielki BUBEL nie wspominając o jego konsystencji która jest jakby to powiedzieć-wodnista,czysta WODA? NIe polecam!
OdpowiedzUsuńA mój był wręcz przeciwnie taki zbity i twardawy:) Widzicie jaka masakra!?
Usuńokropny! od samego opakowania po wygląd na rzęsach! nie lubimy go!! :)
OdpowiedzUsuńNie lubimy do tego stopnia ze zal mi tych 7,99 wydanych na gazete:P
UsuńWidzę że robi masakrę na rzęsach.. :P
OdpowiedzUsuńHahaha:) dokaldnie:)
UsuńFaktycznie nic nie zrobił z Twoimi rzęsami, ehh... pozostaje mieć nadzieję, że Oriflame go wycofa :P
OdpowiedzUsuńo tak, znam tego bubelka :) jest straszny!!
OdpowiedzUsuńNie znam i już nie chcę poznać.. :P
OdpowiedzUsuńIronia- bo to moj kwc:) mam jeszcze 3 w zapasie. To jedyny tusz ktory tak czesze i rozdziela moje rzesy:)
OdpowiedzUsuńJest w wymiance jka jestes zainteresowana:)
UsuńDobrze, że nie kupiłam :)
OdpowiedzUsuńO dobrze wiedzieć.
OdpowiedzUsuńZawsze podchodziłam sceptycznie do tej marki, dobrze, że nie kupiłam;) Zapraszam na rozdanie: http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2012/06/rozdanie-z-annabelle-minerals.html
OdpowiedzUsuńdzięki za ostrzeżenie
OdpowiedzUsuńMiałam go i oddałam czym prędzej :d masakra
OdpowiedzUsuń