1. Opakowanie
Specyfik kupuje się w czarnych, nieprzepuszczających światła pojemniczkach, które (chwała Bogu) są zakręcane - inaczej nie wiem jakbym dowiozła go do Polski.
2. Działanie
Dark Angels to moim zdaniem skrobak. Jest dość mocny i trzeba uważać trąc sobie nim buzię. Po jego użyciu skóra twarzy jest miękka, gładka, odświeżona i oczyszczona. Po nałożeniu makijażu, nie świeci się tak szybko jak zwykle (sądzę, że to zasługa sproszkowanego węgla). Mam wrażenie, że niektóre czerwone wypryski, straciły na intensywności. Jego zapach, jak już pisałam powyżej, to kwestia gustu - mnie się nie podoba:P. Co jednak jest dla mnie ważne (i ten specyfik spełnił moje oczekiwania) to wydajność - potrzeba go naprawdę niewiele, by spilingować całą twarz. Polecam ten produkt, każdej osobie ze skórą podatną na wypryski - ślicznie dba o jej czystość. Ważność 3 miesiące.
3. Cena
około 10 Euro
Wygląd odstarsza, brrrr ;) Na szczęście ja mogę używac tylko delikatnych peelingów więc nie muszę się z nim zaprzyjaźniac ale jeśli jest skuteczny to warto się przemóc.
OdpowiedzUsuńNo ten jest dosc mocny, ale moze warto sprobowac...:)
UsuńJak tylko otworzą tego lusha u nas to kupię na pewno! Chodzi za mną już i chodzi.
OdpowiedzUsuńJest super, na pewno warto:)
UsuńFakt, wygląda mało zachęcająco :p
OdpowiedzUsuńAle działa bosko:)
UsuńFaktycznie, nie wygląda najprzyjemniej :) Ale ważne, że działa.
OdpowiedzUsuńSama z chęcią bym wypróbowała, ale 1/5 tego opakowania :)
Cieszę się, że Ci podpasował :)
Buziaki, Magda
PS.Zapraszam na nową notkę :)
mój ukochany :) skończył mi się, a do Lusha się nie wybieram i za nim już mocno tęsnię :( o buuu
OdpowiedzUsuńoj przydaloby mi sie takie cudo... lubie mocne zdzieraki, a jeszcze jak wygladzaja i faktycznie likwiduja wypryski na buziaku, to juz w ogole super! :)
OdpowiedzUsuńhmmm mam na niego ochote ale balabym sie ze dla mnie za ostry ale Martii tez ma sucha skore wiec powinien i u mnie sie sprawdzic?
OdpowiedzUsuńJa mam mieszana, takze ciezko mi powiedziec jak sprawowalby sie na suchej skorze...
Usuńwow, wygląda jak węgiel ;p spróbowałabym z ciekawoości;)
OdpowiedzUsuń