No nie umiem kończyć kosmetyków, nie umiem. Znacie jakieś sposoby motywowania się do zużywania kosmetyków? Bo ja nie - jak widać na załączonym obrazku (tfu filmiku) :)
To co wykończyłam (istny śmiech na sali), zobaczycie tu:
do napisania i zobaczenia:)
Marta
moim sposobem jest trzymanie w łazience koszyczka/pudełeczka (nie wiem jak to coś nazwać :)) i trzymania w nim wszystkich kosmetyków, których aktualnie używam. Wtedy zużywam to, co przeznaczyłam na dany miesiąc :)
OdpowiedzUsuńOj nie mam miejsca na koszyczek w mojej klitkowej lazience:) ale dzieki za pomysl:)
Usuńszampon suchy mnie kusi od dawna ;D
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie i obserwuje www.me-and-my-passions.blogspot.com
Polecam ci go bardzo:)
UsuńTo trochę podobnie jak ja, bardzo trudno mi wykończyć daną rzecz, jednak kilka dni temu postanowiłam, że to zmienię i nawet mi się udaje - jestem na wykończeniu kilku produktów, których od dawna nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńGratulacje!:)
UsuńTeż tak miałam, ale od nowego roku zrobiłam postanowienie, że nie otwieram zbyt wielu rzeczy na raz. I teraz zanim wyciągnę coś z moich pokaźnych zbiorów to najpierw skończę to co mam. Czasami to mnie denerwuje, ale co zrobić :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do siebie
http://my-vanity-case.blogspot.com
Ja nie mam na tyle silnej woli :P
UsuńJa mam torebkę z sephory tak..Kochana ja tak samo miałam jak Ty - milion rzeczy zaczętych i poczucie że tak naprawdę nic nie zużywam..ten chaos powodował nieokreślony stres. Podobnie sytuacja miała się w przypadku perfum, których mam sporą ilość. Od pewnego czasu stosuję regularną selekcję..po prostu biorę jedno (z ośmiu rozpoczętych maseł do ciała np) zapominam o pozostałych i ...denkuję. Przyznam Ci że w ramach zachęty zaczęłam od wykańczania miniaturek bo krócej to trwało a puste opakowanie (mimo rozmiaru) cieszyły oczy:) Swoją drogą nie było tak źle u Ciebie:) zawsze to na minus hehe:)
OdpowiedzUsuńOj poszperaj na blogu moje ostatnie denko bylo chyba pol roku temu takze jest tragicznie:P
UsuńHehee:))po maluchu do tyłu;) zapomniałam napisać że podzielam Twoje zdanie o Yes to Bluberries - zdecydowany minus to zapach (ja mam roll on pod oczy:))
UsuńNooo:) Dobrze ze dziala!:)
Usuńoooj, jak dobrze Cie rozumiem w kwestii niekonczenia kosmetykow to nawet nie masz pojecia :P aktualnie mam napoczestych 7 balsamow/masel do ciala :P pobijesz to? ;)
OdpowiedzUsuńNie:) ale ja kroluje w kategorii podklady - 10 na raz:P
Usuńto jestes lepsza, oddaje pierwszenstwo ;)
UsuńHahaha:)
UsuńZaciekawił mnie szampon, gdzie można go dostać ? :)
OdpowiedzUsuńZmywacz w płatkach nigdy mnie nie ciekawił, a teraz chcę do mieć :)
Ja moje kupuje na allegro bo maja najwieksza selekcje zapachów. Jednak z tego co wiem, te szampony są również dostepne na alledrogeria.pl :)
Usuńjak to jak? trzeba narobić zapasów na całą resztę życia i potem wyrzuty sumienia i chęć kolejnych zakupów łączona z niemożliwością zamknięcia szuflad zmusi Cię do szybkiego zużywania :D na mnie działa :P
OdpowiedzUsuńHahahah doobre:) Tylko ze obawiam sie ze ja te zapasy na reszte zycia od razu bym pootwierala:P takze...
UsuńNawet nie wiesz jak bardzo się cieszę, że nie tylko mi tak topornie idzie denko ;)
OdpowiedzUsuńNie martw się, pięc kosmetyków to zawsze te pięć do przodu :) Ja też otwierałam zawsze wszystko co kupię, ale dzięki akcji denko przynajmniej TROCHĘ nauczyłam się powstrzymywać :)
OdpowiedzUsuń