Catrice Camouflage Cream 010 Ivory

Jakiś czas temu zupełnie przypadkiem przeczytałam na blogu u Aliny o tytułowym korektorze, a potem będąc w Naturze, natrafiłam na  niego przy kasie. Był dość tani, więc stwierdziłam, że się skuszę.
Zakrywanie wszelkich niedoskonałości to najważniejsza część mojego makijażu, na niczym mi tak bardzo nie zależy, jak na zdrowo wyglądającej skórze. Dlatego też, gdy tylko widzę okazję/dobry produkt to zaraz go chcę zgarnąć.

1. Opakowanie

Mały, poręczny, odkręcany słoiczek mieszczący w sobie 3 g produktu. Nie jest higieniczny, szczególnie jeśli aplikujemy produkt palcami.

2. Działanie

Jest to korektor kryjący tak dobrze, jak Vichy Dermablend. Zakryje dosłownie wszystko - od pryszczy do naczynek i cieni pod oczami. Niestety najjaśniejszy odcień 010 jest troszeczkę za ciemny dla mnie, szczególnie, że się utlenia odrobinkę po czasie noszenia. Przy tym świetnym kryciu jednak korektor wydaje się niesamowicie lekki, szczególnie pod oczami. Idealny na te dni, kiedy ewidentnie wiemy, że potrzebujmy korektora-bohatera:)
3. Cena
Mam nadzieję, że nie był to produkt sezonowy. Cena regularna 13zł.

do napisania:) i obejrzenia
Marta