Te spodnie to jest jakiś misz-masz uknuty przez czarnoksiężnika pracującego w Zarze! Wyglądają jak zwykłe spodnie i w dotyku też wydają się zupełnie niewyjątkowe. Jednak moment gdy wciągnęłam je na siebie był iście Hogwartowy - normalnie dresik :) Mogę w nich skakać, siedzieć, łazić, a nawet zatrudnić się w cyrku, by robić różne wygibasy czy popisy (jednak tego nie uczynię, spokojnie :>) a wszystko to bez paskudnego uciskania w okolicy brzucha po zjedzeniu obiadu czy odbitych szwów na nogach po całym dniu.
Jeżeli natraficie na taki cud w Zarze, kupujcie bez zastanowienia ALE zawsze mniejszy rozmiar, niż normalnie nosicie - bardzo się rozciągają.
do napisania:)
Marta
Mam na sobie:
koszulka - New Yorker
spodnie - Zara (cudi!)
chustka - A. Mcqueen
okulary - Guess
sandały - T. Hilfiger
torba - Primark
i jakieśtam bransoletki :P
śliczna Martusia :)
OdpowiedzUsuńnie wiem czemu, ale na tych zdjęciach przypominasz mi Kasię Wilk! ;O Pjękna Martunia, piękna! :)
OdpowiedzUsuńoja, ale ładnie :)
OdpowiedzUsuńNo i wreszcie trochę bardziej Cię widać! Zestaw jaki lubię, czyli wygodnie i na luzie :)
OdpowiedzUsuńdzieki kochane! :*
OdpowiedzUsuńbransloetki super :) i apaszka MCQ :)
OdpowiedzUsuńwww.classicorcool.com
Świetny look :)
OdpowiedzUsuńŚwietne *.*
wb.
Apaszka jest świetna. :)
OdpowiedzUsuń