Ostatnio pokazywałam Wam rany na ręce. Teraz czas na pokazanie tych na twarzy. System tworzenia ich, jest taki sam jak w przypadku ran na ręce - lateks+chusteczki+cieniowanie. Jedynym wyjątkiem tu, są bąble, które zrobiłam wlewając lateks do pustego opakowania po tabletkach różnej wielkości. Czas wykonania takiej rany to około 20-25 min w zależności od poziomu trudności. Rana szyta jest moją najmniej ulubioną, bo jestem daremną szwaczką :P, bąble aplikowało się szybko, ale trudno było na sobie wycieniować. Zdecydowanie najgorzej wspominam ranę z ostatniego zdjęcia - jej ściąganie doprowadziło mnie do łez i chyba od czasu jej ściągnięcia będę musiała regularnie się golić xD (hihi)
Próbowałyście kiedyś stworzyć coś podobnego?
do napisania:)
Marta
Wow! Świetne! :D
OdpowiedzUsuńhehe, ale się wkręciłaś :) super
OdpowiedzUsuńWkrecona to ja juz jestem od miesiaca:) te zdjecia sa tez mw z calego listopada :P
Usuńmasakrycznie to wygląda :P
OdpowiedzUsuńczyli dobrze :D haha
Bardzo dobrze powiedziane:)
Usuńzgadzam się :D rzeźnia :D super!
Usuńniesamowite !!! lateks juz od dawna zamierzałam kupić ale zawsze zapominałam o tym :)
OdpowiedzUsuńmusiałaś strasznie wyglądać jako całość :D
OdpowiedzUsuńo żesz Ty zdolniacho! :*
OdpowiedzUsuńjestem pod wrazeniem !!!
OdpowiedzUsuń