Make-up artist nie jestem, wiec ten twór pewnie ma miliony niedociągnięć, ale i tak podoba mi się. Z natury mam bardzo jasną cerę, ale sklepowe podkłady ją zazwyczaj przyciemniają (bo najjaśniejsze odcienie są i tak dla mnie prawie murzyńskie...). Długo poszukiwałam podkładu bladego i takiego 'mojego', aż w akcie desperacji weszłam do Golden Rose i znalazłam Perfect Finish Foundation. Niesamowity podkład o rozsądnym składzie w śmiesznej cenie (mogę zrobić jego recenzję jak któraś z Was chce). Na oczach chciałam smokey, ale nie takie typowe szare czy czarne, tylko lekko rdzawo-fioletowe (że niby ktoś mnie trochę sprał :P) Dołożyłam sztuczne rzęsy (których linie OCZYWIŚCIE widać) i podkreśliłam policzki.
Makijaż oka widzicie poniżej.
Marta
No bardzo seksi wyglądasz z tymi szramami na twarzy :D :*
OdpowiedzUsuńWiem:P możliwe że wprowadze ten styl do mojego codziennego mejkapu:)
Usuństraszno :o
OdpowiedzUsuńDobrze Ci z tymi szramami, ranami i wszystkim :D
OdpowiedzUsuńładne oczko! idealnie pasuje do tej sznyty :P hihi
OdpowiedzUsuńNo nie!? Właśnie o takie pasujące do siebie combo mi chodziło:)
Usuńjuż to mówiłam, ale wygląda to zjawiskowo :D
OdpowiedzUsuńMarta, no i wreszcie Cie porzadnie widac, slicznie wygladasz, nawet z ta poorana buzia :P
OdpowiedzUsuń:) Dzięki
Usuńmusze sobie dodac twoj blog do zakladek i odwiedzic na nastepne halloween
OdpowiedzUsuńKoniecznie:)
Usuń