piątek, 30 listopada 2012

Spóźniony Halloween #2 Rany na twarzy

Ostatnio pokazywałam Wam rany na ręce. Teraz czas na pokazanie tych na twarzy. System tworzenia ich, jest taki sam jak w przypadku ran na ręce - lateks+chusteczki+cieniowanie. Jedynym wyjątkiem tu, są bąble, które zrobiłam wlewając lateks do pustego opakowania po tabletkach różnej wielkości. Czas wykonania takiej rany to około 20-25 min w zależności od poziomu trudności. Rana szyta jest moją najmniej ulubioną, bo jestem daremną szwaczką :P, bąble aplikowało się szybko, ale trudno było na sobie wycieniować. Zdecydowanie najgorzej wspominam ranę z ostatniego zdjęcia - jej ściąganie doprowadziło mnie do łez i chyba od czasu jej ściągnięcia będę musiała regularnie się golić xD (hihi)


chelsea smile kryolan latex


blisters bąble latex kryolan lateks

zombie face kryolan latex lateks

Próbowałyście kiedyś stworzyć coś podobnego?

do napisania:)
Marta

10 komentarzy:

  1. hehe, ale się wkręciłaś :) super

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wkrecona to ja juz jestem od miesiaca:) te zdjecia sa tez mw z calego listopada :P

      Usuń
  2. masakrycznie to wygląda :P
    czyli dobrze :D haha

    OdpowiedzUsuń
  3. niesamowite !!! lateks juz od dawna zamierzałam kupić ale zawsze zapominałam o tym :)

    OdpowiedzUsuń
  4. musiałaś strasznie wyglądać jako całość :D

    OdpowiedzUsuń