Samoopalacz Pharmaceris
Recenzja tu
Najlepszy samoopalacz jaki dotychczas miałam. Niestety w jego normalnej cenie (45zł) nie kupię go, bo najzwyczajniej w świecie żal mi pieniędzy. Poszukam dobrego, tańszego zastępstwa. Jeśli któraś z Was go posiada, a chce oddać vel. wymienić się - jestem otwarta na propozycje:)
Balsam Pat&Rub
Recenzja tu
Połówka pudru Delice de soleil
Jak widzicie (albo i nie:P) na zdjęciu bardzo zdezolowanego pudru zużyta jest część cielista. Bronzer mi jeszcze został (hallelujah). Puder, który pięknie wykańcza makijaż, nie zapycha mnie, nie warzy się i... niestety nie jest dostępny w Polsce. Jednak mam zapas, bo moja kochana przyjaciółka zdobyła mi go będąc w Anglii. Polecam wszystkim, którzy mogą go gdzieś capnąć!
Tusz Hypnose Doll Eyes
Recenzja tu
Tusz dobry, ale nie tak dobry jak mój wieczny ulubieniec - zwykły Hypnose.
Dior Creme de Rose
Recenzja tu
Mam końcówkę drugiego słoiczka. Na zimę chyba doposażę się w kolejny, nowy bo warto.
Eyeliner Essence
Recenzja tu
Pierwszy raz trafił mi się felerny liner essence. Końcówka nie chciała malować :(
Lakier do wlosow Syoss
Jedyne lakiery, których używam. To chyba moja 40 butelka :P. Dobra cena, super trwałość, łatwe wyczesywanie i zero paskudnego zapachu a'la Elnett.
Krem do twarzy Yes to cucumbers
Recenzja tu
Superlekki krem. Tak bardzo go lubię, że na jakiś czas dałam sobie spokój z przeciwzmarszczkowymi i używałam tylko serum Genifique. Nawilża, koi i moim zdaniem leczy skórę. Ma boski zapach. Kolejne opakowanie już na mnie czeka:)
do napisania:)
Marta
English version
These are the products I actually managed to use up:)
Co do eyelinera z essence: mam jego nową wersję i również mam problemy z końcówka, więc być może to taka ich stała cecha :)
OdpowiedzUsuńNie powiedzialabym, mialam ich juz mnostwo i tlyko z tym byl problem...
UsuńMogę się z Tobą wymienić na balsam brązujący bejbe! :)
OdpowiedzUsuńzaciekawił mnie ten puder z bourjois :)
OdpowiedzUsuńfajne cacko :D
Też muszę sobie denko zrobić :) taka motywacja :) i muszę sobie ten ogórkowy kupić, Dermedic którego używałam tak mnie uczulił i zapchał że głowa mała...a ten ogóreczek kusi mnie tą lekkością :)
OdpowiedzUsuńW takim razie gratuluje wytrwałości w wykańczaniu ;)
OdpowiedzUsuńBardzo zainteresował mnie balsam ;)
Ładnie Ci poszło;)
OdpowiedzUsuńRozważam wersję maskary Star:)
OdpowiedzUsuńJa tez!:)
Usuń